Ooops I
Dziwnymi drogami czasem chodzi mój mózg. W ogniu dyskusji na temat xirdalowego ostrego koła na liście Warszawskiego Hackerspace’a “wypadło” mi toto:
Oops,
I did it again.
...I played with your parts
Got lost in the frame
Oh bikey, bikey!
Oops!
...You think I'm a pro.
That I'm in the know...
I'm not bike repairman!
Pozostawię to bez komentarza.