--- title: >- KToF (Kolejna Tyrada o Facebooku) date: 2011-06-28 17:55 modified: 2011-06-28 17:55 lang: pl authors: rysiek tags: - ancient status: published pinned: false --- Zacznijmy cytatem: > Nawet nie jestem na Facebooku, a i tak go nienawidzę, ponieważ nikt już nie wysyła osobistych maili. Wszystko staje się zbyt scentralizowane. -- [timeOday na Slashdocie](http://slashdot.org/comments.pl?sid=2284292&cid=36622318) Zgadzam się całkowicie. Widzicie, jest to znacznie większy problem, niż użyszkodnicy Fb (czy jakichkolwiek innych zamkniętych, scentralizowanych sieci społecznościowych) są gotowi przyznać: w momencie, w którym interes `$Firmy` przestaje pokrywać się z interesem użyszkodnika, zgadnijcie, kto ma przerąbane. Tak. Użyszkodnik. W sensie: Ty. A cóż by mogło spowodować taką zmianę, zapytacie? Na przykład rządy/siły porządkowe. Jeśli coś jest scentralizowane, to oznacza, że Policja (czy dowolna inna organizacja siłowa) musi pójść tylko w jedno miejsce, by dostać dostęp do danych ogromnego mnóstwa użyszkodników. Wygodne -- dla Policji. Niekoniecznie dla użyszkodników... Na drugim krańcu jest e-mail. Każdy ma adres e-mail, większość używa go na co dzień. Jest zdecentralizowany, co oznacza, że jest mnóstwo dostawców; nie lubisz swojego, możesz pójść do innego. Zmieni się twój adres, ale jest to niska cena za możliwość wyboru; poza tym nie zawsze trzeba ją zapłacić. Możesz nawet zabrać swoją książkę adresową ze sobą i powiadomić wszystkich o zmianie. Wracając do czarnego scenariusza "rządowego" -- w przypadku systemów zdecentralizowanych, jak e-mail, Policja musiałaby pójść do każdego dostawcy, by móc podsłuchiwać całą komunikację użyszkodników. To jednak jest niezmiernie trudne, choćby dlatego, że każdy może postawić sobie serwer pocztowy w szafie. I powodzenia życzę w wyśledzeniu wszystkich tych prywatnych serwerów pocztowych (w tym mojego). Tak czy siak, jest to tylko wierzchołek góry lodowej, jeżeli idzie o zalety systemów zdecentralizowanych. Jedyna przewaga Facebooka nad nimi? Ilość użyszkodników. [Tak, ta, która prawdopodobnie zaczyna się już zmniejszać](http://slashdot.org/story/11/06/30/1357210/Facebook-More-Hated-Than-Banks-Utilities). Gdzie zatem mogą użytkownicy się udać? Powiedziałbym "w kierunku maksymalnej decentralizacji". Zamiast Facebooka -- [Diaspora](http://joindiaspora.com); dla wszystkich twitterowiczów -- rzućcie okiem na [Identi.ca](http://identi.ca) i bardziej ogólnie [StatusNet](http://pl.wikipedia.org/wiki/StatusNet); co zaś się GaduGadu/AIM/ICQ tyczy -- [Jabber/XMPP](http://pl.wikipedia.org/wiki/Jabber) jest świetnym odpowiednikiem. Tak dobrym w istocie, że Google używa go w swoim GTalku; ten interfejs wiadomości tekstowych po lewej stronie w GMailu? [Tak, to jedzie po Jabberze/XMPP](http://pl.wikipedia.org/wiki/Google_Talk). Dlatego też [nigdy nie znajdziesz mnie na Facebooku](http://www.fsf.org/facebook) (ani `Google+`, ani innej scentralizowanej sieci społecznościowej). Znajdziesz mnie natomiast na [Diasporze](http://joindiaspora.com). ## Aktualizacja Cóż za niespodzianka. [Facebook zablokował aplikację Google+, Google natomiast usuwa twitterowe wpisy z wyników wyszukiwania w czasie rzeczywistym](http://yro.slashdot.org/story/11/07/05/1313227/Facebook-Blocks-Google-App-Google-Removes-Twitter-From-Real-Time-Search). Patrzcie państwo. ## Kolejna Aktualizacja Jeśli poprosisz Facebooka o swoje własne prywatne dane -- nie dostaniesz ich, ponieważ Facebook [uważa je za swoją tajemnicę handlową](http://www.zdnet.com/blog/facebook/facebook-releasing-your-personal-data-reveals-our-trade-secrets/4552). Powtórzę: **nie dostaniesz od Facebooka swoich własnych prywatnych danych**, ponieważ te Facebook uważa za **swoją własną tajmnicę handlową**.