--- title: >- Google Mail, czyli jak poczta staje się publikacją date: 2011-12-21 15:46 modified: 2011-12-21 15:46 lang: pl authors: rysiek tags: - ancient status: published pinned: false --- Czy kiedykolwiek poświęciliście chwilę czasu na przeczytanie [Regulaminu Usług Google](http://www.google.com/accounts/TOS)? Jak zauważył [Marcin "sirmacik" Karpezo](http://sirmacik.net), są tam pewne bardzo ciekawe zapisy. Dokładnie dwa punkty -- `11.1`: > Użytkownik zachowuje prawa autorskie i wszelkie inne przysługujące mu prawa do Treści, które Użytkownik dostarczał, publikował lub wyświetlał w Serwisie lub za jego pośrednictwem. Poprzez dostarczanie, publikowanie lub wyświetlanie treści Użytkownik udziela spółce Google bezterminowej, nieodwołalnej, obowiązującej na całym świecie (globalnej), bezpłatnej i niewyłącznej licencji na reprodukowanie, dostosowywanie, modyfikowanie, tłumaczenie, publikowanie, publiczne wykonywanie, publiczne wyświetlanie i rozpowszechnianie Treści dostarczanych, publikowanych lub wyświetlanych przez Użytkownika w Serwisie lub za jego pośrednictwem. Wyłącznym celem tej licencji jest umożliwienie spółce Google wyświetlania, rozpowszechniania i promowania Serwisów; licencja może zostać odwołana w odniesieniu do niektórych Serwisów, zgodnie z Dodatkowymi Warunkami ich dotyczącymi. Oraz punkt `11.2`: > Użytkownik uznaje, że na podstawie niniejszej licencji Google ma prawo udostępniać Treść innym podmiotom, organizacjom lub osobom fizycznym, z którymi Google współpracuje w celu wspólnego świadczenia usług, jak również wykorzystywać Treści w związku ze świadczeniem takich usług. To ja może przetłumaczę. Poprzez zgodę na Regulamin (niezbędną do założenia konta), a potem poprzez "publikowanie" (doskonały dobór słów!) treści za pomocą Usług Google, każdy z Użytkowników zgadza się na to, że Google -- wraz z partnerami! -- dostaje pełne prawa nieodpłatnego robienia *de facto* co chce z tymi treściami. Tak, tymi "treściami" mogą być Wasze najbardziej prywatne i osobiste e-maile na GMailu czy dokumenty na Google Docs. Ponieważ -- zgodnie z Regulaminem -- **wysłanie przez Was prywatnego maila do znajomego czy ukochanej to nie "korespondencja"**. To **"publikacja"**. Publikacja -- do której prawa dostaje od Was Google.